Syrop klonowy od dawna zadomowił się w mojej spiżarni i jak przystało na szanującego się mieszkańca Kanady używam go dość często. Jest popularny jako dodatek do amerykańskiego dania „pancake” – placuszków podobnych do polskich racuchów. Ja używam go jako słodzik do herbaty i kawy, polewam nim naleśniki, oraz jako dodatek do marynat mięsnych oraz sosów sałatkowych. Sok klonowy pobierany jest z pnia klonu, ścieka do specjalnie zaintstalowanego do drzewa pojemnika. Jest mniej kaloryczny jak miód i nie zawiera żadnych konserwantów. Naukowcy zidentifikowali w nim substancję wykazujące właściwości przeciwzapalne i antynowotworowe. Badania nadal trwają nad tym czy syrop klonowy może się przydać w kontrolowaniu cukrzycy typu 2. Najwięcej produkuje się go w Kanadzie w prowincji Quebec. Dołączył do listy produktów uznanych jako zdrowa żywność i jest już dostępny w Polsce. Podaję przepis na pyszny sos z dodatkiem syropu klonowego, do sałaty liściastej – czerwonej.
Sos z syropem klonowym
3 łyżki stołowe oleju z oliwek lub innego oleju stosownego do sałatek, 1.5 łyżki stołowej dobrej jakości octu balsamicznego, 1 łyżeczka syropu klonowego. Składniki dobrze wymięszać najlepiej trzepaczką kuchenną (okrągłą). Tym pysznym sosem polewamy sałatę.
Powyższe zdjęcie przedstawia zbiór sosu klonoweg i gotowy produkt.
Życzę miłego dnia.
8 czerwca, 2012 o 1:36 pm
Świetny pomysł! Ostatnio widziałam w sklepie i nawet się zastanawiałam, czy kupić, ale doszłam do wniosku, że nie jadam placków, więc nie. A tu widzisz – inne zastosowanie. dzięki za podsunięcie pomysłu!
8 czerwca, 2012 o 6:11 pm
Cieszę się że pomysł się spodobał i życzę miłego weekendu.
8 czerwca, 2012 o 7:26 pm
Dzięki i nawzajem!
2 października, 2012 o 5:46 pm
Oh, yummy!