Drewniane fotele, pełne patyny i charakteru kojarzą mi się z malowniczym światem „country”. Tam można pooddychać czystym powietrzem, pojeść świeżych, prosto z ogrodu owoców, a wieczorem wsłuchać się w melodię świerszczy.Właśnie w takim miejscu czyli na wsi spędziliśmy z rodziną ostatni weekend wakacji. Z tamtąd pochodzą zdjęcia drewnianych fotelików, kwiatów w kolorowych wiadereczkach oraz… pałacu śniegu!
Ostatnie już różyczki z ogrodu w niebieskim wazonie, zasuszona Hortensja i bluszcz to nowa letnio-jesienna dekoracja na moim stoliku.
Kolorowe wiadereczka wypełnione kwiatami, efektownie przystrajają drewniany płot.
Tak wygląda „pałac śniegu” latem, przynajmniej tak na nim pisało… „snow palace”. Całkiem przypadkowo znaleźliśmy to miejsce podczas spaceru po okolicach małego miasteczka gdzie spędziliśmy z rodziną ostatni weekend. Niestety nie zastaliśmy Królowej Śniegu, może gdzieś wyjechała bo sań też nie było 🙂
Zwykła żabka czy prawdziwy książe ?
5 września, 2012 o 2:38 pm
Bardzo klimatyczne te przedmioty z drewna:-)
6 września, 2012 o 3:06 pm
Klimatyczne i nawet wygodne, obyło się bez drzazgi 🙂
10 września, 2012 o 4:18 am
Much beautiful …I must admire your talent and your cool post , all the best dear !
10 września, 2012 o 1:53 pm
I can’t thank you enough for your warm comments on my blog. You are so nice! Thank you.
10 września, 2012 o 2:45 pm
It’s my pleasure , you are wonderful !